W pamięci
rozdział III
Nie pełnia
Nie pełnia
∅ 173 + 160 cm
wełna, sizal
2010
Nie-Pełnia to stan pewnej niedoskonałości, prawie pełni.Kosmos był inspiracją do kilku moich prac. Nie-Pełnia jest próbą odniesienia się do wpływu księżyca na życie człowieka. Poszczególne fazy księżyca mają ścisły związek z wieloma aspektami naszego życia. Czasem pojawia się w nim niczym nie uzasadniony niepokój, bezsenność lub rozdrażnienie. Być może powodem takich nieprzyjemnych stanów jest doskonale skończona Pełnia. Jedynie całkowite zaćmienie może się z nią równać doskonałością; wszystkie inne konfiguracje księżyca względem Ziemi i Słońca pozwalają zaobserwować granicę między światłem i ciemnością, tym co oświetlone i tym co pozostaje w mroku.
Kolistość tarcz została przeze mnie podkreślona poprzez zastosowanie takiej metody, gdzie nitki osnowy wychodząc z jednego punktu rozchodzą się promieniście. Przystępując do tkania zaczynam od punktu zbiegania się osnowy, zmierzając kolejnym wątkiem ku zewnętrznym granicom formy. Miejsce rozpoczęcia tkaniny ma charakterystyczny kształt okrągłej dziurki – pojedynczego krateru, a końcówki osnowy tworzą swoiste promyki.Dwie koliste formy nawiązują do księżycowych tarcz w dwu skrajnych fazach: całkowitego zaćmienia i pełni, ale nie całkowitej. To takie moje zaklęcie księżyca by oddalić niepożądany wpływ, a przynajmniej go osłabić. Koliste tkaniny eksponowane są razem w taki sposób, że nachodzą na siebie w różnym stopniu zakłócając zewnętrzny kolisty obrys. Czasem widoczna w przewadze jest tarcza światła, innym razem - cienia. Od koloru ściany w tle oraz od tego w jakim stopniu i kolejności tarcze nachodzą na siebie zależy kształt Księżyca w Nie-Pełni. A najważniejszym miejscem tej kompozycji jest to najbardziej kontrastowe, czyli styk bieli i czerni, symboliczna granica między światłem i ciemnością. Tym, co powszechnie kojarzone jest dobrem i złem.
wlodzimierz.cygan@gmail.com